Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


powiesili łotra

ten który wieszał umywał ręce

po każdym skazańcu wracał do siebie

jadł spał i kochał się ze swoją kobietą

jak gdyby nigdy nic a przecież

zawisł łotr i słońce mu świeciło w niewidzące oczy

i uszy zamknięte na głucho gdy wołałam

łotrze łotrze czy jest w piekle miejsce dla wieszających

czy może w raju powinnam ich szukać

którędy do Boga może odpuści

ten jeden raz bez wota

mam tylko łańcuszek od pierwszej komunii

obrączkę i męża łotra

dzieci rozsypane po kątach próbują oszukać

nasz powszedni głod

Ilość odsłon: 230

Komentarze

styczeń 12, 2024 20:45



dobrze się czyta, jeśli to przyczynek do dyskusji nad karą śmierci - to mądra dyskusja; jeśli jedynie utyskiwaniem nad zasadnością egzekucji prawa w ogóle, próbą zrównania „ występków” osoby działającej w imię sprawiedliwości w obrębie doczesnego porządku, a wichrzycielem tegoż - to postrzeganie byłoby równościowe i naiwne …
Panu Bogu błyskotek nie trzeba choć jałmużna pełni ważną rolę w odkupieniu win, ale Dura lex sed lex; choć przy ludzkiej skłonności do wynaturzeń wszelkich idei - margines odwołania się ( nawet w przypadku udzielonych sakramentów ), powinien być msz większy.

…dla ciekawostki powiem, że w Salzburgu jest ogromna łąka, na której dawniej bielał osamotniony „domek kata”( dziś zarósł).
Wolna przestrzeń, pozwalała katu na czas się schronić przed mścicielami. Kaci - najczęściej byli samotnymi mężczyznami. pozdrawiam.

styczeń 12, 2024 19:27

Niecodzienna codzienność. Życie chodzi różnymi ścieżkami, wolna wola często prowadzi ba zawiłe ścieżki.

Pozdrawiam serdecznie,
Miłego wieczoru