aidegaart
kabalistka albo singel, debel, mikst
rozglądam się za punktem zaczepienia. w prawo
nic w lewo nic. pośrodku ja ona i jakiś
cel, o którym mędrcy mówią, że jest ulotny.
teraz wiem że nici z mojego samolotu.
przecież miałem odlecieć
w chłodniejsze rejony,
ale spadło na nas słońce o szóstej rano.
zaczynam mieć w dupie nadjeżdżający tramwaj
i wszelkie konsekwencje
związane z utratą
dobrego imienia, gdyż schlałem się nieludzko,
nie zapomniawszy o przyrzeczeniu jej dozgonnej miłości.
podobno jestem jedynym,
który zna prawdę.
a tę partię i tak wygrali taksówkarze,
pewnie rozwożąc wszystko w przeciwnych kierunkach.
Ilość odsłon: 2934
Komentarze
Leszek.J
maj 28, 2017 21:07
Treść brzmi nieco znajomo, tak bywa w życiu.
Pozdrawiam
Konto usunięte
maj 27, 2017 00:52
e tam :)
aidegaart
maj 25, 2017 23:29
Ania: do miana poety, to ja nie pretenduję, ale dziękuję za komentarz
Janusz: dzięki, jak tak, to tak
xlax: nie prowokuj...
Ewa: dziękuję, ale czy świetny, to nie wiem
Maks: myślałem, że powiesz "szorstko"
Pozdrawiam jeszcze raz
P.S. Tomasz: no to gratuluję wiedzy i doświadczenia
Konto usunięte
maj 25, 2017 20:53
Bardzo ładnie.
Toya
maj 25, 2017 20:35
Świetny, Aid. Pozdrawiam:)
Konto usunięte
maj 25, 2017 20:17
Druga strofoida ma coś w sobie z miejskiego egzystencjalizmu. Fajnie się czyta, aczkolwiek dodałbym jadu dla smaczku (sic!)... Pozdrawiam
Janusz.W
maj 25, 2017 19:30
no tak)))))
Alga
maj 25, 2017 18:27
Jest kilka bardzo dobrych miejsc, jak "ja, ona i jakiś ...", "ale spadło na nas słońce o 6 rano", czy puenta, bo sama historia ludzko wtórna, zresztą jak nasze życie.
Ale właśnie poeta widzi te zwykłości inaczej, "motyla na śniegu".
Pozdrawiam ;)
Konto usunięte
maj 25, 2017 04:45
Aidegaart, żona mówi, że raczej czarnowidzem jestem. A że trafiam? - Taka praca ;-)
aidegaart
maj 25, 2017 01:25
Grzegorz: całe dziś/ tylko
Justyna: może kiedyś napiszę ładny tekst o miłości? A z abstynencją nie ma co przesadzać... Szkoda nerwów
Pozdrawiam wszystkich. Dobrej mocy