Looksfera
Gdy czekasz
Niby tak jak autobus Czekasz... Już nuży cię stanie Autobus zwany śmiercią Inna godzina była na rozkładzie Wokół tłum ludzi Wokół nie ma nikogo Słyszysz ich głosy Nie rozumiesz ich mowy Parę przecznic stąd Parę kroków dalej Stacja kolejowa stoi Stacja - kaliber 38 Jadąc śmierci torami Przeżywasz sekundę Może sekund parę Lokomotywa... A w środku strzał Jej silnik zgasł Twoje serce też Teraz już chyba wiesz Jaką nazwę ten pociąg miał Aktem oskarżenia postawionym życiu Ktoś nazwać go chciał Bo po co czekać Gdy w sekund parę Możesz być martwy A dół w ziemi po tobie zostanie
Ilość odsłon: 179
Komentarze
andrew24
luty 18, 2024 21:30
Ciekawe spojrzenie, czas biegnie dla każdego.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego wieczoru
x l a x
luty 18, 2024 20:42
Bardzo razi szyk przestawny fraz, niezamierzone rymy, styl wersów esemesowy. Konwencja pisania w drugiej osobie l.poj. jest bardzo sztuczna i mało wiarygodna - to tak, jakby autor wmawiał na siłę jakieś czynności, przekonania etc. czytelnikowi.