Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

ŻEBY SIE NIE UBRUDZIĆ 

"Wiesz... ja to chodzę czasem do kościoła, żeby popatrzeć na niezłe dupy" - Wiesiek

odwiedziła mnie znajoma
wyszłyśmy na dwór 
miała iść do kościoła
poprosiłam 
by pomodliła się za mnie 
odmówiła

zanim usiadłyśmy na ławce
przejechała po niej palcem
ostentacyjnie stwierdzając
że ławka pokryta kurzem 
i podciągnęła do góry spódnicę

wiem że każdy chce wyglądać 
jak najlepiej zwłaszcza w kościele 
staram się zrozumieć tę kobietę 

wspominam tamtą spódnicę
i ogarnia mnie obrzydzenie
nie wiem nie wiem dlaczego
Ilość odsłon: 218

Komentarze

luty 26, 2024 09:30

Balans na granicy rozpaczy i śmiechu, ale nie ma co obgadywać innych ;) mam nadzieję, że to zmyślone.. ale ludzie są różni przecież. Więc jeśli ci się wydaje, że jesteś zagubiona, to pomyśl co musiała przeżywać opisywana tutaj kobieta i wiedz, że inni też się czasem gubią. Pozdrawiam ciepło