Mech lubi cień...

@ Adaszewski - podobnie jak oset pokrzywa łopuch belladonna - tak.
@ Marek - znam ten tekst i nieodmiennie podoba mi się
@ Majowa - mój poprzedni tekst był nieco przegadany, więc dla kontrastu wstawiłem krótki. A co do "twarzy" - jedno co można stwierdzić - stan uzębienia Polaków wyraźnie się poprawił!

jakieś zawody na krótkość? ;)

odnośnie tekstu powyżej to jest delikatny. ja bym powiedziała, że gęby na banerach się szczerzą.

pozdrawiam

Kiedyś na poemie popełniłem coś o identycznym tytule:
"mój najkrótszy wiersz"

nie wiem, o co poszło. może wysłać przepraszający wiersz. może
wyznać, że to ja… że nigdy… że zawsze… kursor edytora mruga

później sprawdzę w słowniku frajer… zamyślenie ma to do siebie -
zwierają się styki i zapala lampka, co oświetla półki z przeszłością

narzekania, że mało, że krótko, że oni pławią się w forsie, baseny
dowody wyższości volvo nad maluchem; to wkurwiające mizdrzenie

'mamusia' o nienachalnej urodzie – jest prawo o jabłku i skórce
gromadzenie na skalę masową opakowań, torebek, butów i tłuszczu

patrzę na groteskowo zawisłe nad klawiaturą dłonie i już mam to
w końcu piszę krótko "spierdalaj", dodaję inicjały. enter

. . .

Mech, mało spektakularne, ale bez wątpienia fundamentalne... jak najkrótszy wiersz.