Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

niczym reaktor jądrowy wybuchł we mnie białobyl 

ocalały jedynie radioaktywne motyle 

w odłamkach sekund miało zginąć wszystko 

a jednak trzepocze zmutowane życie nawet jeśli 

jeszcze tylko przez chwilę 


*** 

weź mnie całą 

schowaj banalnie do kieszeni

jak kamyk w kolorze nieba 

jutra przecież może nie być 

weź mnie całą 

tu i teraz 


*** 

wolałabym na mchu niż na tylnym siedzeniu 

rzuciłeś coś o kleszczach w dupie 

to poganiajmy się nago po lesie 

będę cytrynową nimfą ty rozgniewanym elfem 

uśmiałeś się a nie żartuję 

uwierzyłam w jaskrawą barwę 

zgniecione skrzydła mam gotowe do lotu 

wciskasz gaz i mnie w rurę wydechową 

wieziesz z powrotem w betonowy sad 

znów będę siwą chmurą z brudnego komina 


2014/2015 


Ilość odsłon: 259

Komentarze

kwiecień 04, 2024 15:10

No tak, bywałam też Heleną ;)
Dziękuję, Davidzie. To miłe :)
Pozdrawiam serdecznie

kwiecień 04, 2024 14:37

...fajne przypomnienie, Heleno. Całkiem niezły tryptyk - Twój styl jest tu dobrze rozpoznawalny

kwiecień 03, 2024 22:07

To teksty sprzed 10 lat... Dzisiaj jestem bardziej dystyngowana - takie myśli i fantazje już nie co minutę, ale co jakieś dwie ;))

Pozdrawiam Ciebie Leszku

I obiekt tychże bezpardonowych westchnień, bo znając życie czyta... :)

kwiecień 03, 2024 16:03

Jurne, wiosenne wiersze,
Tylko ty tak potrafisz :)))

marzec 31, 2024 17:51

Mam alergię na religijność, zwłaszcza na polski katolicyzm, więc sorry, ale ile byś nie dawał, to dla mnie za dużo.
Ale dzięki za pozytywną opinię i również pozdrawiam

marzec 31, 2024 10:59

Zalew, odrobinę przesadzasz. Teraz święta. Normalnie daję tylko Piątek i Niedziela, więc kto uważa, że za dużo, po prostu mija.

Dzisiejsze Twoje, bardzo, bardzo dobre. Czas zadumy więc na ten czas.
Pozdrawiam

marzec 31, 2024 10:29

Nie znamy się wcale. Znamy tylko nasze teksty.
Każdy pisze z jakiegoś powodu, w jakimś celu, o czymś. I tylko to ostatnie możemy nie tyle ocenić, co po prostu przeczytać.

Teksty w Twoim komentarzu podobają mi się dużo bardziej niż zalew tych kościelnych.

Pozdrawiam

marzec 31, 2024 10:12

Dziękuję za życzenia.
Tak to prawda. Znamy się powieszchowanie, oceniamy...

róż lubię i w przenośni i w rzeczywistości. Mam dużo wierszy z nią. Dla kogoś.

Różowe myśli

różowe myśli
otulają ciebie
błękitno szmaragdowy
szał oplata szyję
brązowo złote liście
bawią się na chodniku
mongolia spogląda
z zazdrością na
uśmiechającą się
czerwonymi koralami
jarzębinę
patrzę na ciebie
słowa jakie bym chciał
powiedzieć milczą
bezowocnie szukają
czasu na parkowych
alejach są samotne
na pustych ścieżkach

10.2023 andrew


różowe niebo  M

w tyle został
miniony czas
nie szukam dawnych dni

dziś jesteś ty

już niepotrzebne
sny

2.2024 andrew

Pozdrawiam serdecznie

marzec 31, 2024 09:40

dzięki, andrew. wszystkiego dobrego również Tobie,

a to różowe niebo to przenośnia,
dość sprośna w dodatku,
więc nie wiem, czy faktycznie tak bardzo chcesz być za,
sądząc z ilości i regularności Twoich katolicko-bogobojnych tekstów.

pozdrawiam :)

marzec 31, 2024 09:04

Super, bardzo.
Lubię różowe niebo.

Pogodnego nieba Tobie i Wszystkim.
Pozdrawiam serdecznie 5*