Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

     Otworzyła się księga didaskaliów

     [zdala słychać wrzawę świata z Areny]


     Masz tu omdlałą burgundową różę, Julio

     Ze śladami krwi na cierniach

     [wyciągnięta dłoń na tle nocnego witraża]

 

     Czy czułeś, jak kwiat stygnie między kartkami nieczytanej książki?

     [Julia układa burgundową różę wśród tekstu]

 

     Śpij kochana i schnij

     [wychodzi i nie wraca]



Ilość odsłon: 73

Komentarze

kwiecień 03, 2024 15:05

W sumie to miał być pastisz po Veronie, ale skończyło się na tragikomiźmie i masohiźmie. Nie, nie, ckliwość jeśli już, to jest perfidnie udawaną. Coś jak śmierć w Wenecji... Może. Dzięki Jarku, że zaglądasz

kwiecień 03, 2024 11:54

...daleko mnie obecnie do ckliwości - jednak z tekstem pozostałem.