Zdzisław Brałkowski
Z optymizmem na garb lat
Choć zastrzyka tu i tam,
gdzieś zaboli, coś zapłacze,
chociaż sprawność czasem łka,
jedna myśl niech ci kołacze:
„Z każdym rokiem mam mniej lat,
choć do setki, to nieważne.
W sercu, w duszy jestem chwat,
zdrowiu lepsze, nie inaczej”.
To spojrzenie, nie żartuję,
uwidacznia myśl pokrewna,
w trudnych chwilach podtrzymuje:
„Szklanka wciąż w połowie pełna”!
gdzieś zaboli, coś zapłacze,
chociaż sprawność czasem łka,
jedna myśl niech ci kołacze:
„Z każdym rokiem mam mniej lat,
choć do setki, to nieważne.
W sercu, w duszy jestem chwat,
zdrowiu lepsze, nie inaczej”.
To spojrzenie, nie żartuję,
uwidacznia myśl pokrewna,
w trudnych chwilach podtrzymuje:
„Szklanka wciąż w połowie pełna”!
Ilość odsłon: 165
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.