Irro
Uzbek z ubera
Kiedy na koniec prosi o pięć gwiazdek w apce, jak ich nie przyznać
po takiej przejażdżce niby Grójecką, Puławską, a tak naprawdę
ulicami Taszkientu, Samarkandy, jak ich nie przyznać, kiedy puszcza
z youtuba pieśni swojej ojczyzny, pyta like/ dislike? a na moje like!,
śpiewa je, coraz śmielej, donośniej, opowiada o swoim kraju, zaprasza
do niego, zbliżając usta do telefonu, który tłumaczy mi to wszystko,
ponieważ nie mówię po rosyjsku, uzbecku ani w czterech innych językach
Azji Środkowej.
Ilość odsłon: 227
Komentarze
grzybowa
lipiec 23, 2024 23:20
mocny wiersz
Irro
kwiecień 29, 2024 13:41
Znika szybko, jak to, co starał się wyrazić. Pozdrawiam
The Meanest Cat
kwiecień 25, 2024 10:48
Znakomity urywek życia, przefiltrowany przez indywidualną wrażliwość poety. To jest to, co wredne koty bardzo lubią, bardziej niż kocimiętkę :))) Powyższy wiersz jest dowodem na to, na ile przestrzeni może nas otworzyć pozornie zwyczajna sytuacja.
Szkoda tylko, że tekst tak szybko się kończy. Narobił apetytu i znika.
Pozdrawiam,
The Meanest Cat
Irro
kwiecień 20, 2024 20:33
Meszuge - thanx!
meszuge
kwiecień 20, 2024 19:25
A mnie wiersz like!;))
Irro
kwiecień 20, 2024 16:15
Dzięki Marek! Zdrówka!
x l a x
kwiecień 19, 2024 23:39
Tytuł i text w punkt. Zdrówka