Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Pan jest moim pancerzem, moją gąsienicą,
moją lufą, pociskiem, celownikiem moim,
moją menażką, flaszką, bronią osobistą.
Choćby do najtańszego burdelu mi wkroczyć

przyszło, lub choćbym sięgnął jak z półki po swoje,
pan jest moim pancerzem, jego oczy na gwoździu,
zza niezmąconej szyby są o mnie spokojne,
gdy wiedzie mnie doliną pustych oczodołów,

w magazynach przemienia ziarno zbóż w naboje,
nie zbraknie mi niczego, przychylne mi sady,
w nich od granatów chylą się ku mnie jabłonie,
on z drzewa do mnie mówi, z góry na mnie patrzy,

orbituje w kosmosie, jak smycz jego promień,
jego blask słońc tysiąca w silosie spoczywa,
a gdy zła się ulęknę choć na jeden moment,
on w potylicy mojej lwa we mnie odkrywa

ze śnieżnobiałą grzywą, pijanego miodem.
Pan jest moim bagnetem i miód z niego spływa,
oczy pana ze srebra ze stalą stopione
nierdzewnie zanurzone są w moich źrenicach.


https://www.youtube.com/watch?v=lc8Ygwo6kc0



Ilość odsłon: 262

Komentarze

kwiecień 26, 2024 07:49

Co do przyczyn wojen, to polecam bardzo ciekawą książkę "Miłość do wojny" Jamesa Hillmanna. Przyczyny są różne, ale on uważa, że pierwszą i najgłębszą z nich jest zakorzeniona w nas miłość do wojny, wojna jako potężny archetyp i stan nieustający w jakim znajduje się człowiek, nawet w czasie pokoju, który on nazywa czasem wyparcia, kiedy wojna przechodzi w inną fazę, objawia się w sposób mniej krwawy w wielu aspektach życia, i w języku, który jest zmilitaryzowany. On również bierze na warsztat religię chrześcijańską, skupiając się głównie na amerykańskim społeczeństwie. Nawiązuje do tekstów biblijnych bo również są mi najbliższe, to kultura w której zostałem wychowany, i jestem chrześcijaninem, jak każdy z nas, nawet jeśli nie praktykuje, nie wierzy w życie wieczne i zmartwychwstanie Chrystusa, dlatego nigdy nie przemawiały do mnie argumenty katolików, którzy twierdzili, że nie mam prawa do dialogu z chrześcijańską symboliką, bo to jest tylko ich.

kwiecień 26, 2024 02:42

Jasne, ale skoro parafrazujesz biblijne wersety, to raczej wskazywałoby, że nawiązujesz do religii, jako koła zamachowego.

Jeśli chcesz pokazać, że zaślepienie religijne to jedna z broni, jaką posługują się wojujący, to ok. Ale najpierw jest jakaś praprzyczyna - jakieś jednostkowe ambicje, czy względu ekonomiczne. Religia jest wtórna.

Przynajmniej taką tezę wysuwam względem chrześcijaństwa, bo w moim odczuciu nie "pijesz" do islamu. Judaizm też może by się tu załapał. Pytanie, czy konflikt izraelsko-palestyński na Bliskim Wschodzie jest konfliktem religijnym u źródeł.

kwiecień 26, 2024 00:28

To może być Putin, armia, wojna, bóg wojny - Mars.

kwiecień 26, 2024 00:18

A czemu tego pana tak wąsko interpretować? że od razu Bóg?

kwiecień 25, 2024 16:08

...a tu nieznajomość pisma śniętego szkodzi
więc czytajcie a znajdziecie

Amen

kwiecień 25, 2024 11:05

Świetnie napisany. Ale samo przesłanie dla mnie trochę upraszcza temat.,

Można się tu doszukać satyry na wszystkie wojny, w których wykorzystuje się religię, a tak naprawdę to jest tylko pretekst. W rzeczywistości - jak w tuwimowskim "Do człowieka prostego" - chodzi po prostu o władzę i pieniądze, z punktem ciężkości przesuniętym jednak na mamonę.

Dlatego nie do końca zgadzam się z tym, że to religie odpowiedzialne są za zło. Wojny od zawsze toczą się o ziemie, zasoby i kasę. Fanatycy (w tym religijni) to tylko gotowy produkt, wytworzony przy pomocy przemyślanej socjotechniki po to, aby mieć rzeszę ludzi gotowych na wszystko, posłusznych, podporządkowanych, bezrefleksyjnych i maksymalnie zdeterminowanych. Tacy są najbardziej potrzebni na wojnie.

Pozdrawiam,
The Meanest Cat.

kwiecień 21, 2024 22:55

Bez odbioru.

kwiecień 21, 2024 22:05

To dobrze, a ja daję wpisy, aby więcej ludzi to cudo czytało, jest większe prawdopodobieństwo, że ktoś konkretniej się wypowie.
Nie napisałbym czegoś podobnego o innych kulturach.
Pozdrawiam

kwiecień 21, 2024 21:18

Ja przed napisaniem wiedziałem jak na to spojrzysz i co powiesz. Pozdrawiam.

kwiecień 21, 2024 17:26

Wiersz jest Twój, Bóg dał nam wolną wolę. Ty i ja i inni piszemy co chcemy.Piszsz ci myślisz,nie jest to źle, bo dowiadujesz się jak inni na to patrzą, my również.
Pozdrawiam
Miłego wieczoru