Mister D.
TEN SAM
Spójrz, oto ja - posiadacz penisa w rozmiarze
przechodzącym granice ludzkiej wyobraźni,
to moja perspektywa, oto moje zdanie,
bo nikt mnie nie zapyta, czy mnie nie uwiera,
czy sądzę, że do twarzy mi w garnku na głowie,
czy może jednak wolę na raka umierać -
ze śmiercią randka w ciemno - prosimy odpowiedź,
tak, może być piosenką, byle była serią.
Spójrz, oto ja, twój żołnierz, obrońca, morderca,
i gwałciciel podobny do ludzi i zwierząt,
przecież zawsze dam radę jakoś się pozbierać,
na tym polu, gdzie jeszcze dym zefir rozwiewa,
odsłania perspektywę na to co straciłem,
być może bezpowrotnie, widzisz - leżę w strzępach,
oto dłoń moja krwawa z czarnym karabinem,
ja, tchórz albo bohater w wojennych piosenkach,
to moja potylica, w nią lufa wetknięta.
Ilość odsłon: 176
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.