Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Moja krytyka nie istnieje zachłannością oplata

Czytelnika od biedy wypuszczanego

Czasem na wolność od dnia powszedniego

Obowiązki odchodzą przychodzą

Zmieniają się

A Literatura i jej głód we mnie

Pozostają te same

Co w maju osiemdziesiątego czwartego roku.

Ilość odsłon: 3340

Komentarze

Konto usunięte

2-32-32-32-3

maj 26, 2017 22:03

A może jednak...

maj 26, 2017 21:59

Nie ma za co :)

Konto usunięte

2-32-32-32-3

maj 26, 2017 21:57

Dziękuję ;-)

maj 26, 2017 21:56

Ciekawa parafraza Xlax.

Konto usunięte

2-32-32-32-3

maj 26, 2017 21:54

"moja krytyka jest żarłoczna
zachłannością oplata czytelnika
wypuszczającego się na wolność
od wielkiego dzwonu

obowiązki odchodzą przychodzą
ewaluują
a Literatura i jej głód we mnie
pozostają te same

w maju osiemdziesiątego czwartego roku jedyne
pierwotne i pierworodne
dalekie od przypływów i odpływów

może"