The Meanest Cat
Fotografia 3.0
Starannie dobieram wiersz
do barwy o odcieniach nieuchwytnych.
Podarował ją twoim oczom ciepły prąd; prąd słów,
których zabrakło na opłynięcie zbyt rozległych
linii brzegowych, dłużących się olśnień.
Nie zapomnisz tego przebłysku,
gdy zostałeś sam jeden w mrowiu,
nagle odkryty, odkrywany.
Zaborcze miasto dwoiło się i troiło;
to nie dzieje się naprawdę, to tylko powrót do swoich.
Nie było już innej drogi - wstałeś z kolan,
by przemknąć przez tysiące burzliwych imion
w jasny punkt; tak gwiazdy z ciała wyszarpują światło.
Ilość odsłon: 180
Komentarze
The Meanest Cat
czerwiec 05, 2024 00:45
wokka - dzięki.
xlax - dzięki, cieszę się, że znów mogę Cię czytać (w wierszach i komentarzach).
David przez fau - dzięki. Może uda się " inną razą" sklecić coś bardziej trafiającego do czytelników.
Miau miau.
David przez fau
czerwiec 04, 2024 15:16
...coś tu ostatnio za dużo o fotografiach i o związanymi z nimi refleksjach - żaden text mi się nie widzi :(
x l a x
czerwiec 02, 2024 20:55
Prawdę mówiąc, to zbyt zawiła metaforyka jak dla mnie. Zamiast po prostu napisać "ładne miał oczy", jest coś mocno pokrętnego. Tym razem nie dotarło.
wokka
czerwiec 02, 2024 20:46
Ciekawa fotografia, jest o czym myśleć))