Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Starannie dobieram wiersz

do barwy o odcieniach nieuchwytnych.

Podarował ją twoim oczom ciepły prąd; prąd słów,

których zabrakło na opłynięcie zbyt rozległych

linii brzegowych, dłużących się olśnień.


Nie zapomnisz tego przebłysku,

gdy zostałeś sam jeden w mrowiu,

nagle odkryty, odkrywany.

Zaborcze miasto dwoiło się i troiło;

to nie dzieje się naprawdę, to tylko powrót do swoich.


Nie było już innej drogi - wstałeś z kolan,

by przemknąć przez tysiące burzliwych imion

w jasny punkt; tak gwiazdy z ciała wyszarpują światło.

Ilość odsłon: 180

Komentarze

czerwiec 05, 2024 00:45

wokka - dzięki.

xlax - dzięki, cieszę się, że znów mogę Cię czytać (w wierszach i komentarzach).

David przez fau - dzięki. Może uda się " inną razą" sklecić coś bardziej trafiającego do czytelników.

Miau miau.

czerwiec 04, 2024 15:16

...coś tu ostatnio za dużo o fotografiach i o związanymi z nimi refleksjach - żaden text mi się nie widzi :(

czerwiec 02, 2024 20:55

Prawdę mówiąc, to zbyt zawiła metaforyka jak dla mnie. Zamiast po prostu napisać "ładne miał oczy", jest coś mocno pokrętnego. Tym razem nie dotarło.

czerwiec 02, 2024 20:46

Ciekawa fotografia, jest o czym myśleć))