Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Wyobraź sobie, że do dzisiaj nie opuściłem żadnego dnia

i mówię także o twoim życiu, na tyle przynajmniej

jak bardzo mogę je sobie uświadomić. Mowa ciała; nic w niej

nie pomijam, nawet tych wykropkowanych miejsc

 

ani spacji przed przecinkiem, które oddajesz chętnie

do wypełnienia znudzonym dzieciakom w poradniach

zdrowia rodzinnego, które przychodzą na bilans

za rękę z nerwowymi matkami, gotowymi przekazać je

 

pod opiekę pierwszego, lepszego typa. Móc wyrwać się

spod wpływu szemranej gwiazdy - popatrz

jak wiele dziedziczą po tobie, nawet nasze wspólne

chwile; nie potrafię jednak przeczuć ciebie

 

w ich skostniałych oczach, kiedy czuwam przy twoich

wiecznie otwartych, z coraz większym niepokojem myśląc

że zabraknie mi siły, żeby je kiedykolwiek zamknąć.

Ilość odsłon: 274

Komentarze

czerwiec 21, 2024 16:35

Ciekawy wiersz, dający do myślenia.
Oceniam pozytywnie

czerwiec 17, 2024 22:39

Trochę brzmi jak osobista historia rodzinna. Jest parę ciekawych pomysłów.