Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

NO
na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą.
nie wiem, nie potwierdzam.
jest w tym nuta prawdy.
po prostu jest im z tym łatwiej.
trudno zaprzeczyć, że im na to pozwalam
VI
bardzo ważne marzenia bledną
gdy do gry wchodzi banalność codzienności
w cieniu kartki z listą niedokończonych spraw
warto istnieć dopóki sił
C
po drodze diabli wzięli
KI
hart ducha umysł i serce w kanji
ogarnia jeden znak
w powietrzu unosi się zapach lata
chciałbym skryć  go w kieszonce na piersi
przed odlotem z tego świata
Ilość odsłon: 440

Komentarze

lipiec 26, 2024 12:46

Widać że moda na Japonię nie słabnie.
Najbardziej cenię ostatnie pięć wersów.

lipiec 22, 2024 15:56

;P

lipiec 22, 2024 10:30

Orgazmu nie było? OK. Zrozumiałem.
Co prawda, to taka wizytówka, ale nastepny dopieszczę specjalnie dla ciebie.

lipiec 22, 2024 00:29

nie dorosłam do egzotycznej formy
treść taka sobie

lipiec 21, 2024 20:31

Kozy są ok, byle nie za młode, bo to tylko siano w głowie.
Dziękuję za "gdy" i za wizytę.

lipiec 21, 2024 17:52

Za wyjątkiem wątku o kozach resztę biorę w całości na klatę. "Gdy" sobie uzupełnij ;-) jak zwykle trafna filozofia życiowa.

lipiec 21, 2024 15:16

@tetu
trop jak najbardziej właściwy.
Jestem na etapie rozgryzania i wprowadzania w krwioobieg kanji, a to wiąże się z olbrzymią ilością dodatkowych materiałów z historii, kultury i sztuki Kraju Kwitnącej Wiśnii. Poza tym dochodzą jeszcze wątki socjologiczne, które grubo mieszają ścieżki. Tym większa satysfakcja, gdy rozpoznaję znak i mniej więcej potrafię, go rozpoznać. Psiapsia z 20 letnim japońskim stażem na poziomie N1 /native master/ pracuje nad materiałami z okresu izolacji. Pomagałem jej nabyć materiały źródłowe. I przejrzałem /sic!/ je, bo kanji tego typu są tak wyspecjalizowane, że rodowity, dobrze wykształcony Japończyk będzie miał poważne kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem, chyba że jest historykiem. Zatem mam frajdę i chcę dojść do tysiąca.

lipiec 21, 2024 14:58

@grzegorz
rozumiem i nadal doceniam twój gest.

lipiec 21, 2024 12:31

Czytałam, czytam i rozkminiam, na spokojnie. Rorozumiem, że robota mozolna, mnie raczej by przerosła. Nie umiem malować:)

Nie ukrywam, że zastanawiałam się nad tym NoviCkim. Podskórnie czułam, że może chodzić o coś nowego, kogoś, kto się zaczepia. Pozdrawiam.

lipiec 21, 2024 12:24

Raczej wrzuciłem swoje skojarzenie. Kolaż z obcym językiem trudno mi oceniać, a nawet liczyć na pełne zrozumienie, dlatego nie pokusiłem się na żaden komentarz, ale chciałem zostawić ślad