@ Grzybowa - to ostatnie zdanie o kuli tak, z zaostrzeniem, że to co służy dzisiaj do zabijania ma już inny kształt.
@ Iza.t - skrótowo, sucho i o faktach - tak, ale też o czymś, co pod faktami.
@ Aidegaart - że bez myśli to się nie zgodzę.
@ Dagny - dziękuję za podobanie. Szczerze - nie wiem jak to przerobić, ciekawi mnie to. Aha - i jak najbardziej mów do mnie "ty".

Dziękuję wszystkim za czytanie i podzielenie się komentarzem.

Już nie od dziś, podoba mi się Pańskie pisanie, bo jest stricte męskie i jakoś ta męskość przebija przez lirykę, jest pierwszoplanowa, tak lubię.
Uwaga Xlaxa, bardzo trafna, poszerza kontekst.

Tekst fajny, choć ociera się o suchą notkę w gazecie, ale to ma swoje spore walory.
Natomiast co zrobić ( o ile ma Pan rzecz jasna ochotę), aby uczynić z tego thriller, niemal nie dokonując zmian ;))), to zostawiam jako zagadkę …dla chętnych,

pozdrawiam.


P.S.

Nie pamiętam, czy tutaj na portalu się mówi „ ty” do userów…

niestety za Iza, zajawka bez myśli.

Trochę jakbym była słuchaczem wiadomości: skrótowo, sucho, o faktach. Trzeba lubić takie wiersze, mnie nie przekonują.

no tak, jak nie świszczą, to w płot trafiają
ale się jeszcze mogą turlać
kula, doskonała bryła, której bitwy i wojny odebrały dobre imię...

Grzybowa - dziękuję za komentarz. Co robią jeszcze kule? O tym w kolejnym tekście powyżej. Pozdrawiam

miejsce, które mi zgrzyta (albo piszczy?):
"W powietrzu świszczały kule"
tak jakoś brzmi jak w elegiach o Świerczewskim i jemu podobnych
reszta fajnie napisana, zwłaszcza, że z niewielkiego dystansu czasu

W polskim też mówimy strzelić zdjęcie/ fotkę. Dzięki za przybycie Marku. Zdrówka

Dodam, że shot oznacza i strzał i zdjęcie...

Dobre to jest.