Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Pewny rabin w Talmudzie kąpiąc się po uszy,

Cierpiąc, że go pchła gryzła; w końcu się obruszy:

Dalej czatować, złowił. Siedzi przyciśnięta,

Kręci się, wyciągając główkę i nożęta:

"Daruj, Rabi, mądremu nie godzi się gniewać:

Potomkowi Lewitów możnaż krew przelewać?"

"Krew za krew! - wrzasnął Rabin - Belijala płodzie!

Filistynko, na cudzej wytuczona szkodzie!

Mrówki snują szpichlerze; pracowite roje

Znoszą miody i woski, a trucień napoje:

Ty się jedna śród ludzi z liwarem uwijasz,

Pijaczko tym szkodliwsza, iż cudze wypijasz".

Zakończył, i gdy więźnia bez litości dłabi,

Pchła konając pisnęła: "A czym żyje rabi?"

Ilość odsłon: 1297

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.