Izat, brawo! Oczywiscie, że jest domyślne: "strzelać poczęli" :)

Dagny, jaki seks,. jaki seks? Nawet słowem o tym nie wspomniałem.
...ale za dociekania czytelników nie odpowiadam. Przecież to proste - zakończenie ostatniego weru jest domyślne:
"Jak się utrzymała, czasem i /strzelać/ poczęli".
Prawda, że proste? ;)

Słowianin, "...i armaty mają", gdyż to jest perwna kontynuacja wierszyków o ułanach (nie tylko konie, ale i armaty).
Kto lubi, ten się bawi w haiku. Ja nie. Fakt, często są "na siłę" udziwniane. Ale każdy ma prawo do swoich "polubień".

Grzybowa, a może jednak tam ? ;)

"z nich strzelali celnie, z natury wiedzieli". Wiedzieli co? Jak strzelać celnie? ;)
No takie...rubaszne to. Mnie się wydaje, że taka dwuznaczność to powinna trzymać się przez całość tekstu, a tego na koniec mi brakło.

…dość dowcipnie, choć nie wiem czy lubię teksty na zasadzie „ wszystko się kojarzy”;))
Seks lepiej robić, niż za dużo o nim gadać…


pozdrówki

"W Grudziącu ułani i armaty mieli"
.
Po co to i? Dla szesciozgłoskowca? To jest poprawne?

Hehe, niezła wieprzowina sięgająca do polskich korzeni:)

Ale lepsza taka fraszka niż te haikowe pierdolety różnych nadwrażliwców. Na poemię czasem może znajdę jednego dwóch autorów, którego haiku mnie zainteresuje. Generalnie to całe haiku to jedna wielka ściema nadwrażliwców od szacunku dla czytelnika.
Zachciało im się filozofii zen kurwa:)))

e tam