x l a x
wolumin
jestem jednym z wielu egzemplarzy
żyjątkiem poruszanym siłami natury
bezradnym wobec ataków na związki frazeologiczne
kartkuję dzień za dniem zaśliniając palec
jestem egzemplarzem rodzaju ludzkiego
i nic na to nie poradzę
powołany do życia przez góry i doliny
przytulne zakątki i armię świec zapachowych
powstawałem
taki egzemplarz jak ja to nic dobrego
niby podobny do innych ale niekompatybilny
niby są ręce i nogi a wypowiada się wyrazem twarzy
drży na myśl o nowym grymasie pory roku
jestem jednym z wielu
płynnie czytanym przez strumienie i rzeki
przez deszcz w rynnie
przyjmujący krople na stronie
nawet w niepiciu należy zachować umiar
moja opowieść zakończy się trumienką
od deski do deski
Ilość odsłon: 181
Komentarze
x l a x
wrzesień 13, 2024 23:04
Irku, ciekawe skojarzenie i nawet pasuje. Dzięki za muzę z tekstem.
Irro
wrzesień 13, 2024 21:17
W wersji zaproponowanej przez Mithrilla - jest lepiej. A skojarzenie mam takie: https://www.youtube.com/watch?v=yA281OuU3rk
x l a x
wrzesień 12, 2024 21:14
Ależ, czepiaj się, bo mnie to mobilizuje ;-) do kontry...
Dagny
wrzesień 12, 2024 20:40
…ja w ogóle niczego nie proponuję, nie czepiam się; tylko zawsze obserwuję, kto gdzie ma mocne strony ( masz takowe, widziałam w innych wierszach), natomiast inną sprawą jest dzisiaj modne obrazowanie coolowe ( czyli bez emocji ) - to temat rzeka, osobiście jestem jego przeciwniczką, bo prowadzi do nudy, na co przykładów jest od cholery na innych portalach. Warto się nad tym pochylić, bo można niechcący wykastrować własne wiersze, co już wielu robi , Ty nie musisz, pozdrawiam, jak zwykle kurczę za bardzo przejęta innymi, a nie sobą, ech, weltszmerce…
x l a x
wrzesień 11, 2024 22:21
Dagny, proponujesz zbyt drastyczne posunięcia, do nie pisania włącznie. Przemyślę. Proponowany tytuł odpada, bo rzecz nie o boksie.
Jarek, trafne uwagi, dokonałem paru zmian.Chyba tekst jeszcze żyje.
Pozdrawiam
Mithril
wrzesień 11, 2024 08:30
...Się mnie tak Się:
"jestem jednym z wielu egzemplarzy
(…)
bezradnym wobec ataków na związki frazeologiczne
kartkuję dzień za dniem śliniąc palec
jestem egzemplarzem rodzaju ludzkiego
i nic na to nie poradzę
powołany do życia przez góry i doliny przytulne
zakątki i armię świec zapachowych
(…)
taki egzemplarz jak ja to nic dobrego
niby podobny do innych ale niekompatybilny
(…) są ręce i nogi a wypowiada >się< wyraz>em< twarzy
drży na myśl o nowym grymasie p>ór< roku
jestem jednym z wielu (…)
płynnie czytanym przez strumienie i rzeki
przez deszcz w rynnie przyjmujący krople na stronie
nawet w niepiciu należy zachować umiar
moja opowieść zakończy się trumną
od deski do deski"
Dagny
wrzesień 10, 2024 21:06
… o, jeśli już o tych „ deskach” mowa , to tytuł bym zmieniła, np. na „Władca ringu”, ( choć z tymi świeczkami zapachowymi, to chyba „ władczyni”;)…
Dagny
wrzesień 10, 2024 20:57
… „niekompatybilność” może być niekończącą się przygodą, programem na życie; jest zawsze początkiem i nowym otwarciem; zasługuje na lepszą puentę, bo i nonkonformiści ( o takich tu chyba mowa) inaczej się układają ze śmiercią, niż posłuszni materialiści. Wolność jest do końca i wybrzmiewa po śmierci lepiej, niż ta - stworzeń o karkach schylonych w ramach grupowych podrygów.
A teraz życzliwa sugestia, zrobisz z tym co chcesz - msz, tematy o znamionach wielkich podsumowań - nie leżą Ci Autorze; jest to albo kwestią doboru słownictwa ( unikasz patosu, ale popadasz w banał ), albo kwestią zbytnich dłużyzn; lepsze są krótkie, treściwsze formy, o ile nie wyostrzysz dowcipu…
pozdr.