Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Jestem na Wrzesień mocno wkurzony,
pogodzie kazał – zepsuć się masz!
Wczoraj człek pływał, w Słońcu grzał ciało…
Dlaczego, Wrześniu, tak ze mną grasz?!

Dzisiaj już zimno, z ciemnych chmur pada,
wicher swą mocą aż drzewa gnie.
Przecież Kalendarz twierdzi – trwa lato,
więc żądam słońca, ja ciepła chcę!

Radzę ci, Wrześniu, zawrzeć ugodę,
Lato gra jeszcze, nie mówi – pas.
Sędzią – Kalendarz. Datę wybierze,
gdy powie wreszcie – na Jesień czas.
Ilość odsłon: 72

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.