Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


w drodze wychodziły nas przywitać 
całe wsie 
z kanami i wiadrami
setki osób piło 
z jednego kubka
kiedy przyszła moja kolej
zobaczyłem wynurzającą się chochlę
dzwigającą plaster miodu
nie pytałem czy to nektar
nie chciałem zepsuć smaku prawdą

dowiedziałem się że 
składamy się ze skaz i zmagań
z małych gestów i otarć 

na noc zabierali nas do swoich domów 
i traktowali jak święto 
nawet jeśli trzeba było spać na podłodze 
nawet jeśli nieoczekiwanie 
bo spytałem o nocleg wracającą ze sklepu kobietę 
prawosławną jak część moich przodków 
w jej domu dowiedziałem się 
że nie tylko moja babcia ogląda 
wieczorny dziennik po rosyjsku 

u celu - już w Wilnie 
byłem innym człowiekiem 
nauczyłem się że gdy jestem zmęczony
to mogę usiąść tam gdzie stoję 
że istnieją kościoły w kamienicach
że mogę mu zaufać choć nie wierzę 
bo jest w innych ludziach 
a święte obrazy to tylko metafora 



Ilość odsłon: 148

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.