prometeusz
rodzinny grobowiec
Jeszcze wczoraj biegała po filarach
rodzinnego domostwa
nagle popiół z papierosa zaczął uzurpować
sobie drogę do jej przepełnionych płuc
tego wieczoru zaprzyjaźniony dym wyciągnął ją przez komin
poczuła powietrze świeższe niż w dzieciństwie
za późno mówią gwiazdy
które wcześniej spłonęły
i tak jak już ona
nie mają wspomnień o pocieszeniu
wolą się udzielać wśród nocnej ciszy
przechodzą obok pochowanego sumienia
łudząc się że jeszcze się czegoś nauczą
troska o nawracanie wydaje się jakaś odległa
jakby nie była dla nich
i też na mój sposób nie moja
Ilość odsłon: 123
Komentarze
x l a x
październik 10, 2024 21:16
Napisane z pomysłem. Tu by zmienić "troska o nawracaniE".