Nuria Nowak
Opłatę uiści odbiorca
krople deszczu pająkami zbiegały
po włosach
rozczapierzając odnóża na twarzy
wewnątrz była sucha
paliło nieodwołalne
nie wyjdę za mąż
nigdy
bajora pod stopami
rozstępowały się jak morze czerwone
dokona cudu
nie chciała być portretowaną madonną
z kolejnym dzieckiem
i facetem który myśli dolnymi półkulami
bąbelkowa koperta
adres
w środku pierścionek
ślina zamykała przeszłość
uśmiechając się
splunęła za siebie siedem razy
i wyszło słońce
Ilość odsłon: 681
Komentarze
Nuria Nowak
październik 15, 2024 21:28
Milo, dziękuję, że znalazłeś dla mnie czas:)
Zmienię końcowy zapis, bo jest zdecydowanie lepszy w Twojej wersji.
Milo w likwidacji
październik 12, 2024 23:52
Pozdrawiam i śpieszę dodać, że jest opowieść. Odczytałem to tak:
krople deszczu zbiegały po włosach
rozczapierzając pajęcze odnóża na twarzy
wewnątrz była sucha
paliło nieodwołalne:
nie wyjdę już za mąż nigdy
bajora rozstępowały się pod stopami
jak morze czerwonew potrzebie cudu
nie chciała być polską madonną
z kolejnym bachorem na rękach
i bezmyślnym facetem na głowie
zaadresowana bąbelkowa koperta
w niej pierścionek
zamknięta na ślinę przeszłość
uśmiechając się
splunęła za siebie siedem razy
i wyszło słońce
Widzę to. Po prostu przejrzałem na oczy.
Nuria Nowak
październik 10, 2024 20:41
wokka, x l a x - fanie, że przeczytaliście i zostawiliście ślad słowem.
Dziękuję.
x l a x
październik 10, 2024 20:00
Początek i koniec dobre. Środkowe rozwinięcie zbyt harlekinowe...
wokka
październik 10, 2024 09:54
dosadnie:
"facetem który myśli dolnymi półkulami"!))))