Malina B.
Jesienny dym
Tłumiłam ten płomień pod butami
patrzyłam uparcie na cokolwiek innego
byle nie na włosy
byle nie w oczy
nie na usta
tylko nie na usta
mój dobry Boże
stało się
nie czuję dzisiejszego zimnego poranka
jesienny przenikliwy chłód
pamiętam mgliście z zeszłego roku
tysiąc piosenek o miłości
eksplodowało białym światłem
prosto w żywe serce
i tlą się resztki postanowień
i solenne obietnice, że nigdy więcej
i moje spojrzenie
patrzyłam uparcie na cokolwiek innego
byle nie na włosy
byle nie w oczy
nie na usta
tylko nie na usta
mój dobry Boże
stało się
nie czuję dzisiejszego zimnego poranka
jesienny przenikliwy chłód
pamiętam mgliście z zeszłego roku
tysiąc piosenek o miłości
eksplodowało białym światłem
prosto w żywe serce
i tlą się resztki postanowień
i solenne obietnice, że nigdy więcej
i moje spojrzenie
Ilość odsłon: 110
Komentarze
Milo w likwidacji
październik 12, 2024 23:24
Liryka miłosna, która obroniłaby się po edycji. Taka konwencja i wszystko jasne.