Milo w likwidacji
nadzór bezruchu / cykl 7 polskich
podawanie pomocnej dłoni
jest jak ostatni posiłek
dla skazańca
ukryta w chlebie tępa żyletka
w nocnym w czterech kątach
możesz odnaleźć uzdrawiające lustro
dla ustępujących miejsca w komunikacji
miejskiej jest też miejsce na głuchy telefon
zepsuł się pachoł
na szczęście nie nadaje się
do różańca na pocovidowej fali
przybłąkał się konik polski
doleje wina i będzie pani zadowolona
Ilość odsłon: 133
Komentarze
x l a x
październik 24, 2024 20:25
"w nocnym w czterech kątach" brzmi niezręcznie i niezrozumiale... Dwa ostatnie wersy rozjaśniają sytuację, i jakoś robi się wesoło...
Milo w likwidacji
październik 16, 2024 08:34
Dobrze. Teraz widzę jaśniej. Tytuł zedytowałem i następne będę zamieszczał po kolei, bo faktycznie może to wyglądać niezgodnie z moimi intencjami. Dzięki za wasze reakcje
aidegaart
październik 16, 2024 00:52
Są momenty, ale bez tego wersu o żyletce - dopowiadasz, ale końcówka mocna, choć mam wrażenie, że nie pasuje do narracji. Jakoś mi się nie klei jako całość, chyba że idziesz w stronę hermetyzmu, co nie jest złe, tylko trzeba trzymać fason. Z tego, co do tej pory czytałem, to nie jest droga, którą czujesz i chcesz na nią wejść.
Milo w likwidacji
październik 15, 2024 22:22
Przecież bezruch jest ;-)
I jeszcze kilka takich z bebechami będzie, bo muszę zdecydować, czy na tak , czy ad kosz
Mithril
październik 15, 2024 20:16
...nie żebym się czepiał, ale odnoszą wrażenie pewnego zastoju w obrazowaniu(?)