Laura Alszer
Pod jaśminowym krzewem
chodź
pojedziemy nad jezioro
rozłożymy koc
pod jaśminowym krzewem
nasz śmiech zadzwoni w lesie
spłoszy wiewiórki
nakarmię cię arbuzem
potem z palców zliżę sok
niedźwiedzie zakołyszą gałęziami
uciekną
spadnie jaśminowy deszcz
i tak lekko
płatki pogłaszczą policzek
jak palce
gdy chwycisz moją twarz
jaśminowo będą pachnieć pocałunki
Ilość odsłon: 66
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.