Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

ładny masz uśmiech
biorę 
przymierzam
rozdaję jak ulotki zdumionym przechodniom

do twarzy ci w białej koszuli
pod Pałacem Kultury
staruszka sprzedaje piwonie
wsuwasz mi jedną we włosy 

wjeżdżamy windą na szóste piętro 
Dereszowska i Pazura
przypominają za co kochamy teatr

gdy wychodzimy 
wręczasz mi małe pudełko 
otwieram 
piwonie migoczą jak Warszawa nocą

czy mówiłam że do twarzy ci w białej koszuli?
Ilość odsłon: 170

Komentarze

styczeń 08, 2025 19:37

Bardzo dziękuję za przeczytanie i komentarze

styczeń 05, 2025 00:23

Przyjemna scenka rodzajowa, czyta się z lekkim przymrużeniem oka.
Zaletą tekstu jest jego prostota i sprawne posługiwanie się elementami rodem z codzienności, "fantami" wziętymi ze zwykłego życia, które jednak - przefiltrowane przez wrażliwość Autorki - nabierają - cytując klasyka - "polotu i finezji"... :)

"piwonie migoczą jak Warszawa nocą" ---> :) Może nie super oryginalne, ale ładne.

Pozdrawiam,
Cat.

styczeń 04, 2025 10:50

Jakoś się tam broni.

Pałac Kultury też się jakiś tam broni na tle nowoczesnej architektury, ale musi odejść :), gdyż jest epigoński w stosunku do Big Bena:)

grudzień 15, 2024 22:10

Wprawdzie motyw z koszulą tworzy klamrę, ale jednak usunąłbym ostatni wers jako zbędne dopowiedzenie.

grudzień 15, 2024 11:58

w białej koszuli? to nie było go widać na tle msn-u ;)