Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Na wstępie zaznaczę, że wierzę w Ciebie mniej więcej tak, 
jak w wieku siedmiu lat w świętego Mikołaja. 
Jestem galaretowatym białkiem, nieodpornym na wirusy i bakterie, 
i doskonale zdaję sobie sprawę -
przejmowanie panowania nie zacznie się, ani nie zaczyna, 
bo w najlepsze już trwa. Możemy się poddać, pogodzić. 
Mamy jeszcze chwilę. Nawet to ułatwiasz -
dla opornych bzdury o dwudziestu jeden gramach, 
udowodnione w ramach minionej nauki. Nowa - już nie dla nas. 
Trzeba by najpierw zostać łubu-dubu-fanem. 

Nie lubię Cię, Ej Aj. 

Pozdrawiam tylko dlatego, że tak się kończy listy, 
pisane choćby przy świeczce. 

nie-Twoja 
Analogowa 

P.S. 
Potrafisz tańczyć z własnym cieniem, w promieniach zimowego słońca, 
aJ? 



Ilość odsłon: 344

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.