Majowa
cholera! o boże...
a myślałam że jest już po wszystkim
zimowy zachód słońca - szklisty
nazbyt wyraźny jak na zaspaną porę roku
i trzęsę się z zimna, podziwu
z przerażenia -
że bierze mnie znowu
czekanie na mrozie
przekolorowanie nieba
miałam tego za dużo
jeżdżąc
gnając, cholera jasna!
do ciebie
szlag niech to trafi, dunder niech świśnie
gdy klnę to mi cieplej, gdy myślę
to zimniej
Ilość odsłon: 275
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.