Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

grudzień rozsypuje śnieg na Gubałówce
otulona grafitowym płaszczem 
rozsiewa wokół siebie chłód 
choć wnewnątrz kipi
tęsknotą za zielonym koncertem
pod otwartym niebem

czterysta kilometrów
i pięć miesięcy wstecz
Łazienki Królewskie
palce pieszczące fortepian
jak ciało kochanka

i muzyka niesiona przez liście 
przez trawę
na skrzydłach ptaków 
w futerkach wiewiórek
jedzących prosto z ręki 

i on patrzący na nią 
jak spragniony kot 
chłepczący wodę z miseczki
Ilość odsłon: 126

Komentarze

styczeń 14, 2025 15:18

Dziękuję za przeczytanie i komentarze

styczeń 12, 2025 13:45

Poczekam cierpliwie aż znajdziesz swój własny sposób obrazowania, bo w tej chwili układasz puzzle.
Odważ się zrobić następny krok.
Dobrego dnia.

styczeń 11, 2025 20:31

choć rekwizyty są ujęte tutaj dość tradycyjnie, to podoba mi się miękkość, płynność poetyzowania. To dobry wstęp do ciekawszych narracji, pozdr.

styczeń 11, 2025 17:16

A mnie się podoba, bardzo kobieco poetycki wiersz.

styczeń 09, 2025 20:29

"palce pieszczące fortepian
jak ciało kochanka" - takie porównania odstraszają. Cliche. Za dużo poezji w poezji. Kawanaławizm.

styczeń 08, 2025 20:27

...antytekst