Milo w likwidacji
อิฐ cegła 煉瓦
w łaźni tureckiej z radością wezmę rozkoszną kąpiel
gorąco polecam aromatyczny ceremoniał
przywracanie młodości
za to na terenie ankary w starej cegielni
porzucone książki otrzymują w darze drugie życie
w drewnianym domu pod lasem dotrzymałem obietnicy
stary piec odzyskał cegła po cegle swój urok
za to ja tam już nie wróciłem
udomowiony inaczej
z dala od dawnego stylu życia
bliższe mi są teraz nieodmienne stany świadomości
doceniam ich ulotny urok
przyrównuję do kruchości naszego istnienia.
Ilość odsłon: 71
Komentarze
Milo w likwidacji
styczeń 15, 2025 08:36
Dziękuję za tak pozytywny odbiór wiersza. Starałem się nie namieszać za bardzo :-)
Mithril
styczeń 14, 2025 18:53
"stary piec odzyskał (...) swój urok
za to ja tam już nie wróciłem
udomowiony inaczej"
...się to clou dla mnie się.
Irro
styczeń 13, 2025 20:29
Zaciekawił oglądem świata i kruchego "ja" w świecie, w którym (wbrew Barańczakowi) jednak możemy czuć się jak w domu Podobnie jak w wierszy Majowej wyczuwam w wierszu Wschód. Nieodmienne stany świadomości - czyli widzenie rzeczy jakimi są - to jest bardzo dobre. Pozdrawiam
x l a x
styczeń 12, 2025 21:05
Powiem tylko: dziękuję.