x l a x
6. po-trawka [Antywalentynki 2025]
kobieta paląca przechodzi obok mnie
zawiało palonymi kartonami po telewizorze
przypominam sobie że mam napisać wiersz
na ciężki temat bo walentynki tymczasem
trening bluesa na harmonijce przy obwodnicy
jeszcze kiedyś przegonią mnie miejscowe lumpy
póki co sterczące w oknie rudery
kobiety no cóż - żal mi tych smutnych istot
okazjonalny wiersz o równouprawnieniu
kobieta-górnik kobieta-wąż kobieta-kierowca
wczoraj taka jedna przejechała mi po zderzaku
gdyby jechała szybciej mózg miałbym w Zagórzu
kurwa i jak tu obejść się bez irytacji
co ja bym zrobił bez terenów zielonych
po godzinie spaceru po trawie zastanawiam się
czy wyłączyłem gaz pod potrawką z indyka
skracam czas do niezbędnego minimum(sic!)
w wyobraźni dym i strażak na drabinie
wpadam zziajany do mieszkania
wyłączyła któryż to już raz
Komentarze
x l a x
luty 15, 2025 14:31
wokka, przynajmniej ktoś się ze mną zgadza...
Anita, grabisz sobie ;-)
Majowa
luty 15, 2025 09:42
żal mu tych smutnych istot, tymczasem jedna po raz kolejny uratowała mu chatę przed pożarem, he he
ta trawa trochę dwuznacznie tu wybrzmiewa, nie wiem czy specjalnie
no i aż się prosi w ramach skutecznej prowokacji odpowiedź - jak można mieć w Zagórzu coś czego się nie ma ;))
pozdrawiam :)
wokka
luty 14, 2025 21:18
samo życie)))