Majowa
zapamiętam Księży Młyn
tam miałam skrzydła
nadzieja rozpierała tak mocno
że pękał asfalt na mojej ulicy
wierzchołki brzemiennych kasztanowców
sięgały słonecznego błękitu
pałacowy ogród naprzeciw jakby mój
jak ty
z radia sączył się Tom Petty
łamacze serc uczyli fruwania
rzeczywistość nie mogła nam się nie udać
a jednak się nie udała
Ilość odsłon: 212
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.