point of view
Kostki cukru
szanuję zmierzch
zasługuje na to
pozwala ślimakom bezpiecznie spełznąć z kapust
kiedy już zamiecie światło
chowa się w czerni
przypomina dużą wskazówkę zegara
prawie widzisz jak się porusza
wspaniale niedookreślony
można go poczuć
gdy unosi się
na zapachu maciejki
albo słodkim śladem czeremchy
napiera w okna
pomaga w odczuciu czasu
razem z muchami wypełnia ciszę
nie trzeba chodzić po nią do studni
w takich chwilach przed otwartym oknem
lubię pić herbatę
z odrobiną zamyślenia na spodku
w formie niedużej kostki cukru
Ilość odsłon: 1158
Komentarze
point of view
czerwiec 01, 2017 22:51
... to dobrze i źle zarazem.
RozaR
czerwiec 01, 2017 22:34
Na tak i na nie .
Konto usunięte
czerwiec 01, 2017 22:15
errata: wszystko inne podoba się... (słowo "tym" do wywalenia z mojego komentarza)
Konto usunięte
czerwiec 01, 2017 22:14
nie podobają mi się dwa ostanie wersy
i czytam sobie : "w otwartym oknie", a konczę na.... "herbatę". Za co bardzo przepraszam.
A wszystko inne tym podoba się bardzo, płynie i zaciekawia. Pięknie
aaa:))) jeszcze "napiera w okna" - to bym zmieniła wszystkie trzy słowa
pozdrawiam
Justyna Babiarz
czerwiec 01, 2017 20:11
Przyroda i jej spokój skłania w przypadku tego obrazka do refleksji. Literacko tekst nosi wyraźne znamiona Twojego stylu, no i bardzo dobrze :)) Pozdro! :))
Konto usunięte
czerwiec 01, 2017 15:11
Nie ma to jak za szybko czytać. Nie da się ukryć że zmiana na plus
David przez fau
czerwiec 01, 2017 15:01
Tomku, jeśli piszesz "nawet nosem" , to wpadasz w dziurę ...tam każdy się potknie
wiadomo, że słodki zapach czeremchy czy maciejki wyczuje się wyłącznie nosem....
__i napiera się NA ...ale nie W
...dlatego bez udziwnień:
"można go wyczuć gdy unosi się
wraz ze słodkim zapachem czeremchy lub maciejki
napiera na okna"
wg mnie do przeróbki
Pozdrawiam
.
point of view
czerwiec 01, 2017 14:41
... :) za szybko napisałeś komentarz... faktycznie końcówka poszła pod nóż...
Pozdrawiam :)
Konto usunięte
czerwiec 01, 2017 13:58
Ale mnie zawiódł ten wiersz, tak ładnie szedł przyrodą, muchy zamienilbym na komary lub meszki.
Czerni
Nie
To bym sobie jakoś wykorzystał.
Totalnie oderwana końcówka od reszty, wiem że miłość to piękna sprawa itd ale tu banał i takie splycenie dobiegło. To odczucie moje. Uważaj na rekwizyty, uwaga bo ślimaki są obojniakami i robi się ślisko, a w zależności od kąta patrzenia robi się przez miłość na końcu obrzydliwa erotyka z tą kapustą.
Pozdrawiam