aidegaart: Jeden z pierwszych. Serwis poetycki.

Ten człowiek

(on już tu był przede mną),

dla niektórych marnujący przestrzeń swoją obecnością,

o których milczą dystrybutory zimnych napojów ale kodują każde zbliżenie bo nie ma nic cieplejszego ponad to

(chyba że przestanę notować i kupię mu colę),

którym on nie w smak więc rzuciliby się

w pogoń jak psy na kota szukającego schronienia w konarach

(w tym przypadku ten człowiek jest już we mnie),

którzy podziękowali najbliższym za opiekę i oddali się w ręce milczenia a on ma usta spieczone w kulach nadzieję że zaprowadzą go do kibla

(w tym przypadku jeszcze z nim nie jestem),

których nierówne oddechy to tylko wynik pomieszania przypadków i zmysłów

dla bardziej wymagających oni są tu znikąd

(ten język akurat jest wszystkim),

gdybym znał węgierski wymieniłbym ich kilkunastu na jeden z pierwszych dni wiosny

powiedz mi do której mam spać

(ten język akurat jest wszystkim).

Spis rzeczy