Zdzisław Brałkowski
O wielkanocnym zajączku
(z cyklu "Makabreski")
Skrył się filip przed psami,
gdyż czuł święta nozdrzami.
Kucnął w konopiach. Ot, chwat.
Zbyt szybko wyjrzał na świat…
i w pasztecie, w Wielkanoc,
zasiadł na stole zając.
Morał z tego jest taki:
„Kryć się w święta, szaraki”
gdyż czuł święta nozdrzami.
Kucnął w konopiach. Ot, chwat.
Zbyt szybko wyjrzał na świat…
i w pasztecie, w Wielkanoc,
zasiadł na stole zając.
Morał z tego jest taki:
„Kryć się w święta, szaraki”
Ilość odsłon: 34
Komentarze
Zdzisław Brałkowski
kwiecień 21, 2025 20:56
Dobrze myślisz, Leszku.
Wesołych i spokojnych - już na po świetach :)
Leszek.J
kwiecień 20, 2025 16:22
To musiało być przed świętami.
Wesołych świąt