RozaR
Polna droga na Suwalszczyźnie
Polna droga jest jak otwarta rana
Wyryły bruzdy koła nieczułe
Zwisają po bokach trawy pożółkłe
Droga na metr jest głęboka
Odsłania ciało ziemia wyryta
Piaski kamyki co woda obmyła
Teraz ta droga zarosła zielenią
Nieznany kanion dawnego istnienia
Ilość odsłon: 2800
Komentarze
Konto usunięte
czerwiec 02, 2017 21:55
Mam nadzieję, że wybaczysz mi pokazanie swojego punktu widzenia. Nie uważam tego wiersza za gniot, jak poniżej niektórzy widzą.
Jest bardzo ciepłym i jednoczesnie smutnym, nostalgicznym obrazem rzezczywistości. Jest w nim szczerośc i brak dziwactw, ale inwersje powodują wg mnie, że traci wiele. Również przestawienie niektórych słów i usunięcie "jest" chyba wyjdzie mu na dobre:)
To ciekawe spojrzenie.
polna droga
jak otwarta rana
nieczułe koła wyryły bruzdy
po bokach zwisają pożółkłe trawy
a droga głęboka
na metr
odsłania ciało
piaski kamyki
ziemia zryta
a woda wciąż obmywa
droga
teraz zarosła zielenią
nieznany kanion dawnych kroków
Konto usunięte
czerwiec 02, 2017 21:12
masz ciekawe poglądy, także na mój komentarz zawsze możesz liczyć :)
RozaR
czerwiec 02, 2017 20:57
Dziękuję za opinie miłemu gronu :-)
Konto usunięte
czerwiec 02, 2017 20:51
https://www.youtube.com/watch?v=hb4lg4Iw1qA
Konto usunięte
czerwiec 02, 2017 20:48
Zwisają po bokach pożółkłe stare jaja wielkanocne
pewnego zacnego prymitywa z wąsiskiem :)
Krzysztof
czerwiec 02, 2017 20:43
Bełkot pseudo poetycki, gmatwanina słów a zero treści, kosz
Ps, ludzie! nauczcie się wreszcie pisać a nie zaśmiecajcie portalu!
Mithril
czerwiec 02, 2017 20:01
">Zwisaja< po bokach trawy pożółkłe
Piaski , kamyki co woda obmyła"
...lyterufka i osierocony przecinek ze spacją w gniocie tym