Irro
Dyktando
Najkrótsza część lekcji – przypomnienie,
czym jest uważny ruch ręki i uchwyt narzędzia
pisarskiego między kciukiem a palcem wskazującym.
Ręka prowadzona starannie, żeby zmieścić słowa w
granicach
linii i kratek. Lub pisanie bez wytyczonych granic,
na czystej kartce.
Słuchanie cząstek zdań. Każdą trzy razy odczytuje lektor.
Praca paliczków, żeby zdążyć przed nowym
początkiem. Podparcie łokciem ręki piszącej. Druga ręka jak
mur
okalający odręczny zapis. Chroniący przed czym?
Podejrzeniem? Rozpoznaniem śladu?
Pisanie, jego ciche skrzypienie.
Interpunkcja ciszy.
Nacisk i odcisk. Skrzep tuszu.
Suchy relief na odwrotnej stronie.
Ilość odsłon: 117
Komentarze
Afrodyta
maj 18, 2025 11:38
Dla mnie wiersz wielowarstwowy, odkrywanie znaczeń może całkiem zmienić wytyczony kierunek. Bardzo podobnie odbieram tytuł oraz zakończenie utworu. Mnie przekonuje.
Irro
maj 16, 2025 09:23
Marku - dziękuję. Właśnie o detale mi chodziło. Pismo odręczne odchodzi do lamusa. Ciekawe ile osób z tutaj wstawiających teksty pisze najpierw na papierze...
Zdrówka
x l a x
maj 16, 2025 08:00
Ale miałeś ciekawe obserwacje... Te szczegóły, na które nikt nie zwraca uwagi, robią robotę. I ten końcowy relief - świetne.