Lena Pelowska
***
gdzie twoja osobliwość maleńki
gdzie twoja granatowa otchłań
co ściąga myśli i rozedrganą materię
w jeden punkt pomiędzy naszymi ciałami
stary kosmos skrzy się i murszeje
strzępią się kruszą skały asteroid
jeśli coś wleci w naszą orbitę
z pewnością nas skaleczy
ale jesteśmy odporni
nie takie rany zadawał nam wszechświat
starczy go poczuć a on wybuchnie radością
nie można żyć wiecznie w odłączeniu
jesteś tym o czym myślisz
marsjański krajobraz kusi i przyciąga
i nie wiem czy istnieje jakaś siła
która sprowadzi mnie teraz na ziemię
Ilość odsłon: 162
Komentarze
Lena Pelowska
czerwiec 20, 2025 12:18
Dziękuje Wam.
Irro, nie piszę swoich wierszy tak jak się pisze prozę, czyli z zamysłem i konceptem (choć serie tematyczne są w obrębie jakiegoś konceptu). Staram się raczej zapisywać strumienie myśli, kontrolując nieco ich nurt.
Ocenę tego czy są "odleciane" czy nie, pozostawiam czytelnikom. Macie pełną swobodę.
Pozdrawiam serdecznie
David przez fau
czerwiec 18, 2025 10:18
...tu zostawię jedynie ślad, że byłem
__bo komentarz zostawiłem pod wierszem "wydział astrofizyki"
Irro
maj 18, 2025 10:18
Spodobał mi się koncept tego wiersza i to jak jest konsekwentnie i precyzyjnie poprowadzony. Ale zaraz pojawiła się wątpliwość czy nie zbyt, no właśnie, pomimo ostatniego wersu - "odleciany"?
x l a x
maj 17, 2025 22:20
No, rzeczywiście jest kosmicznie ;-) Kiedyś Janusz Szuber powiedział, że piszę "gęsto", a tu okazuje się, że nie tylko ja ;-)