Miroslaw Milo Nowicki
Liście
przełączyłem na głośnomówiący.
mam na linii świadków odrodzenia pana naszego.
z naciskiem na pana. nie mam takiego, a i właścicielki
nie zaobserwowałem. ostatnio tylko jakieś kamyczki przemknęły
przez niebo tuż przy granicy niemożliwości. nawet nie zadrżały liście
charakternej brzozy przy osowiałych Rogaczach. poza tym
nic specjalnego: bez achów i innych ochów. noc, jak inne nie licząc
wyjątkowo pogodnego starcia dwóch przygodnych intelektów.
skończyliśmy się u niej. nie wiem, czy byłem zadowolony.
chciałem mieć pewność, że oponentka zgodzi się przyznać,
że stanąłem na wysokości zadania i pamiętając o istocie
kobiecości nie pominąłem żadnej wrażliwej kwestii. to pan
narodził się wam na nowo. jesteście posłańcami? złożyło się
pechowo. bez końca wychodzę naprzeciw, nie mam o czym
rozprawiać z personelem naziemnym waszego pana. to byłby
kolejny akt desperacji. nerwowe odkurzanie liści mimozy,
czy sztuka parzenia herbaty. a prosiłem o kawę. bez lodu.
mam na linii świadków odrodzenia pana naszego.
z naciskiem na pana. nie mam takiego, a i właścicielki
nie zaobserwowałem. ostatnio tylko jakieś kamyczki przemknęły
przez niebo tuż przy granicy niemożliwości. nawet nie zadrżały liście
charakternej brzozy przy osowiałych Rogaczach. poza tym
nic specjalnego: bez achów i innych ochów. noc, jak inne nie licząc
wyjątkowo pogodnego starcia dwóch przygodnych intelektów.
skończyliśmy się u niej. nie wiem, czy byłem zadowolony.
chciałem mieć pewność, że oponentka zgodzi się przyznać,
że stanąłem na wysokości zadania i pamiętając o istocie
kobiecości nie pominąłem żadnej wrażliwej kwestii. to pan
narodził się wam na nowo. jesteście posłańcami? złożyło się
pechowo. bez końca wychodzę naprzeciw, nie mam o czym
rozprawiać z personelem naziemnym waszego pana. to byłby
kolejny akt desperacji. nerwowe odkurzanie liści mimozy,
czy sztuka parzenia herbaty. a prosiłem o kawę. bez lodu.
Ilość odsłon: 79
Komentarze
Miroslaw Milo Nowicki
maj 19, 2025 02:53
Poprzedni był krótki. I zbyt dużo kawy na ławie.
Bierzcie ten, bo ostatnio to często nie mam siły, by wcisnąć przycisk "publikuj"
Nawet w tańcu aktualnie preferuję:
dwa wolne, jeden szybki i zmiana marynary.
Pod warunkiem, że mi za uszami zagrają.
Irro
maj 18, 2025 10:40
Tak jak mówi Marek - gawędziarski, no ale przełączyłeś na tryb głośnomówiący i z ciekawością wysłuchałem tego głosu/ głosów. "Nie mam o czym rozprawiać z personelem naziemnym" - mam tak samo.
x l a x
maj 17, 2025 22:23
Mirek, rozgadałeś się do bólu. No, ale powiedzmy, że taka konwencja... Nad tym tekstem musiałbym dłużej posiedzieć.