Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 Coś spada z nieba - to oddech 
 nieznanego pochodzenia. 

 Wystarczy chcieć mieć wyobraźnię,
 żeby odczuć go na policzku. 
 
 Osiadło na mokrym prześcieradle. 
 Osiada się w głębokim gardle.  

 Oddycha coraz wolniej -  
 przestało oddychać.

 Tlen pokój nasyca, zwiędłe kwiaty 
 wracają do życia.

Ilość odsłon: 941

Komentarze

czerwiec 04, 2017 12:03

Krzysztof

Ok, coś pokombinuje

Ag01

Powtórzenia są zamierzone, czasem - moim zdaniem - pomagają usprawnić tekst.

czerwiec 03, 2017 22:40

Znaczy nie to, że ci przerabiam tylko chciałam zwrócić uwagę na momenty, w których moim zdaniem można by podłubać;) czyli to chcieć mieć zgrzyta, to powtórzenie w dwóch miejscach, bez których mogło by się obejść i ta inwersja też niepotrzebna.
Ale to tylko ja ;)

czerwiec 03, 2017 21:18

Dobry wiersz, ciekawy temat, choć od trzeciej zwrotki trochę ci się ten tekst rozjeżdża, więc korekta wskazana

czerwiec 03, 2017 19:18

ag01

to akurat mi się nie podoba, ale w sumie zawsze jest coś do poprawy. dzieki.

czerwiec 03, 2017 19:12

Calkiem niegłupi :) ale przydało by się go lekko usprawnić :) pozwoliłam sobie rzucić niezobowiązującą sugestię w kilku miejscach :)


Wystarczy mieć wyobraźnię,

Osiadło na mokrym prześcieradle.
I w głębokim gardle.

Oddycha coraz wolniej -
przestało

Tlen nasyca pokój