Zdzisław Brałkowski
O zagrożonym leniwcu
Na widok leniwca, wśród liści na drzewie
(to wzorzec wałkonia; większość życia drzemie),
jedna myśl nurtuje (jestem dociekliwy):
"Czy we wszystkim jest on aż taki leniwy"?
Wtedy pojąć mogę, czemu zagrożony
jest gatunek jego, czemu nie chce żony.
Gdy pozna alfabet, napisze (tak czuję):
„By się nie przemęczać, z „ł” kreskę zmazuję”.
Ilość odsłon: 52
Komentarze
Zdzisław Brałkowski
czerwiec 20, 2025 17:06
Kiedy już miałem więcej czasu, a nie tylko "praca oraz dodatkowa praca" i zacząłem nagle pisać na blogu (naprawdę - ni z tego, ni z owego, nagle), namówiono mnie, abym kontynuował i mieli co czytać, tak w prozie wspomnieniowej, jak i fraszkopisaniu.
To i jakoś poszło :)
Byłoby źle, gdyby wszystko wszystkim się podobało. Nastąpiłaby nuda i monotonia. Przyjemnie, że przynajmniej niektóre się podobają :)
Również pozdrawiam, Leno.
Lena Pelowska
czerwiec 20, 2025 12:32
;)
Masz spory talent. Piszesz dużo i zwykle "o czymś".
Może nie zawsze odpowiada mi tematyka, ale trudno nie zauważyć Twoich wyjątkowych sprawności językowych.
Pozdrawiam serdecznie
Lena Pelowska
czerwiec 20, 2025 12:32
;)
Masz spory talent. Piszesz dużo i zwykle "o czymś".
Może nie zawsze odpowiada mi tematyka, ale trudno nie zauważyć Twoich wyjątkowych sprawności językowych.
Pozdrawiam serdecznie
Zdzisław Brałkowski
czerwiec 20, 2025 07:55
Dotyczy to prawie wszystkich rozwiniętych krajów, gdzie kobiety poczuły się pełnoprawnymi obywatelami, a nie tylko przeznaczonymi do "3xK".
Czy jest z tego jakieś wyjście? Jestem jednak optymistą. Nie takie "rzeczy" ludzkość przeżyła i przetrwała.
Leszek.J
czerwiec 19, 2025 19:26
Polacy też są leniwi, dlatego jest ich coraz mniej :(