Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

w noce marcowe drży listowie, drży Pascala trzcina
szumi zmurszały świerk, świszczy myśląca bylina
w słocie, na pustym peronie niesie się ostatni pisk
i pustką wybrzmiewa katharsis, i zaniknął ostatni błysk
odjechał ostatni z pociągów jadących w szczęśliwe kraje
jedziesz, w bagażu masz serce, w luster weneckich przedziale
ja trzymam w jednorazowej siatce - kwiaty, chociaż plastikowe
wszystko co kochałaś kiedyś - świece, choć umarł w nich ogień

pisze przedwiosenna mżawka na szybach dworcowych treny
stoimy, zgaszone ostańce - ja i nasze chryzantemy

a kiedy deszcz na czoło mi spadnie, będę się mokrzyć w nadziei
że to łzy twoje nadal nachalnie ciągnie ku nagrzanej ziemi
złapany nagłym letnim deszczem nie będę już szukał ratunku
by ostatni raz jeszcze w ciepłym trwać z tobą pocałunku
uścisnę kościstą dłoń wiatru, gdy grudniowy porywa puch
na niebie w zerwanym mi śniegu, ducha objawi nasz ból 

pisze przedwiosenna mżawka na szybach dworcowych treny
stoimy, zgaszone ostańce - ja i nasze chryzantemy
Ilość odsłon: 54

Komentarze

czerwiec 22, 2025 17:33

Pierwsze sześć wersów rytmiczne, później rytm się gubi.
Choć chryzantemy kojarzą się z jesienią, przyjmuję wiersz w całości
Pozdrawiam

czerwiec 22, 2025 13:11

pozdrawiam!

czerwiec 22, 2025 11:17

Świetne!

Pozdrawiam!