Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


zawołaj mnie wymawiając moje imię

bo w połowie czerwca jestem jakaś zimna

wyczerpana i rozlana w nieokiełznanych kroplach wody

i nie wiem dlaczego niespodziewanie wzrok jakby nie mój

spotyka się z innym światem porzuconym przed laty

i następuje stop klatka

tym bardziej porywam sama siebie w podróż

samoczynnie zmienia się otoczenie

które rozmywa też mnie

wszystko płonie i po chwili iskry pełzną

wokół nieznajomej twarzy i wewnątrz

czuje się kopią samej siebie

nagle potrafię sobie uświadomić

że nie namalował mnie jakiś zaczarowany ołówek

raczej właściwie to nie wiem kto

jakieś bazgroły wyszły z tego przejścia

mam za to siebie taką jaką chciałam

spokojną ustabilizowaną

nie wiem czy cieplejszą

bo niektóre wzory wytarłam

gumką do włosów


Ilość odsłon: 45

Komentarze

czerwiec 26, 2025 12:32

Bardzo mi się podoba. Jest w tym tekście jakiś flow. Zapisany strumień świadomości. Pozdrawiam