point of view
Ból w krzyżu
wsiąkł zawładnął słojami rozpostarty na cztery strony nie wysechł ostatnim potem każe językom uwalniać potoki niech koją chłodem przybliżeń najgłębsze z naszych chceń przez dziury po oswobodzonych gwoździach dłuższych od życia drzazgi tylko drzazgi uwiązł w piątek popołudniem ani lepszym ani gorszym takim samym jakie przytrafia się dzisiaj |
Ilość odsłon: 2654
Komentarze
point of view
czerwiec 13, 2017 15:02
... kurcze... nie spodziewalem się, że ten wiersz będzie aż taką zagwostką... w tym kraju...
Konto usunięte
czerwiec 13, 2017 08:46
Mnie się wiersz podoba choć bardzo smutny
Silny ból z powietrza pierwszego oddechu wsiąka do wnętrza człowieka. Zdeformowane słoje kręgosłupa będą co dzień dźwigać coraz większą i większą koronę... aż załamie się wiarą w słońce i padnie człowiek z wycięczenia codziennością
Pozdrawiam
Konto usunięte
czerwiec 13, 2017 08:27
Ja tu czuję alkohol, ale mogę się mylić. A słoje - z "preparatami". Utrwalonymi.
Pozdrawiam.
point of view
czerwiec 13, 2017 07:52
... Grzegorzu, muszę Ci wyjaśnić, że te słoje, które pojawiają się w wierszu to nie są słoje z kiszonymi ogórkami. Acha ... i nie z konfiturami.
Konto usunięte
czerwiec 13, 2017 00:16
Dobra, nie odpowiadaj, idę stąd, bo będzie że hejtuje
Konto usunięte
czerwiec 13, 2017 00:15
Ból w krzyżu
wsiakł
Zawładną słojami
No człowieku, serio nie widzisz co piszesz? Dawno takich pierdół nie czytałem
Konto usunięte
czerwiec 13, 2017 00:10
Inna sprawa to niefortunne sformułowanie tytułu i jego wydźwięk w mowie kolokwialnej. Ale to mi się później rzuciło
Konto usunięte
czerwiec 13, 2017 00:08
Nie co a jak, jeśli by trafił do tomiku z Twoimi txt o i do kobiet to niewiele by się różnił. To zauważam
point of view
czerwiec 12, 2017 23:47
... wiem co napisałem, biorę za to odpowiedzialność, a to co się w innych głowach dzieje, to już tylko tylko wiatr i kurz...
Konto usunięte
czerwiec 12, 2017 23:33
Normalnie za Bogurodzicą " spuści nam, ziści nam"... total.