Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Żyły ucichły w cieniu ostrza noża,
wcześniej były bardzo rozkrzyczane.

Rozpieszczałem je za bardzo. Rosły
jak ciasto w zbyt ciasnej formie.

Ściśnięte w tkankach, mięśniach -
niewolnice mojego smutku i szczęścia.

Pocięte, gdy za oknem dżdża skrapla ściany.
Wyprute, gdy glans bije w powieki ze stali.

Ale arterie.. Tętnice są poważne, czyste i całe. 
Wiedzą - czeka je katońskie wydrenowanie.
Ilość odsłon: 1108

Komentarze

Konto usunięte

2-32-32-32-3

czerwiec 12, 2017 17:30

Czytam bez ostatniej.. jakoś kłóci mi obraz.

To taki w ogóle dla mnie obrazek zakłóconych przekazów. Żyły jako komunikaty przekazywane ludziom... tętnice to odbierane przekazy. Widzę więc człowieka który karmiony takimi czy owakimi doświadczeniami nie umie dać z siebie nic pozytywnego. To taki człowiek który potrzebuje kogoś kto będzie mu pomagał na nowo poruszać się w życiu społecznym

Hmmm... A może i może ostatnia być... :)

Pozdrawiam

Konto usunięte

2-5

czerwiec 12, 2017 15:56

Na pierwsze wrażenie poszła gra, zabawa słowem, zabrakło drugiego wrażenia kiedy wnoszę treść. Może po prostu nie dla mnie? Nie wiem

czerwiec 12, 2017 15:53

Miarcas

nie wypada..

grzegorz b

lepszy,tzn czemu?

Konto usunięte

2-5

czerwiec 12, 2017 12:52

Z jednej strony tak, ogólnie nie wiem. Czytałem jak się pojawił i miałem lepsze wrażenie,

Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 12, 2017 12:05

Uśmiechnął się, po czym przeczytał drugi raz. Czy to wystarczy?