Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Trawą przeplatam dłonie
tworzę wianek życia
które bezpowrotnie ucieka

gdzie tylko spojrzę ona
przychodzi w bieli
dotknięta kwiatową
rosą w glorii chodzi

pyta o ludzi
o ich zdrowie
a ja uciekam daleko
w płomienne pole

ucieczka trwogą jest
no przecież
ale czy można 
zaufać kobiecie?
Ilość odsłon: 1308

Komentarze

czerwiec 17, 2017 19:40

nie daj się piszzzzzz i pokaż pazury

czerwiec 17, 2017 17:58

...nictu

czerwiec 17, 2017 17:34

Nie ma sprawy! :)

Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 17, 2017 15:45

Angie, jeśli to jeden z Twoich pierwszych tekstów radzę zapomnieć i poczytać poezję. Trzeba mieć dużo ogłady, pokory i samozaparcia żeby wnieść coś nowego, nową jakość. Na razie jest ciemność. I frazes.

czerwiec 17, 2017 14:57

Dziękuje za opinie i rady. Pozdrawiam

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-3

czerwiec 17, 2017 14:51

Ale czy można
zaufać kobiecie?
Tak można !
Pozdrawiam :)

czerwiec 17, 2017 13:59

pyta o ludzi
o ich zdrowie
a ja uciekam daleko
w płomienne pole

))))trochę zabawy i inny zapis 3,4 to zmiany korekty
podmiot jest widoczny nie trzeba kombinować))))

Konto usunięte

2-5

czerwiec 17, 2017 13:43

Forma do przepracowania moim zdaniem, cięcia na wersy odrobinę nieracjonalne moim zdaniem, prawie rymy bez rytmu i pozawieszane. Takie pierwsze wrażenie.

czerwiec 17, 2017 13:31

Jeśli ta kobieta w bieli to personifikacja śmierci, to "temat" jest dobry. Kwestia tylko ujęcia go zupełnie inaczej, włącznie z tym, że to życie nie wraca, a tylko ucieka. To co napisałaś może stać się bazą do wiersza, pod warunkiem, że będziesz chciała do tej bazy wracać. Nie od razu Kraków zbudowano. Pozdrawiam serdecznie :)

czerwiec 17, 2017 13:24

no nie jest to dobry wiersz
ale pierwszy wers ładny
można go zapisać i kiedyś gdzieś indziej od niego dojść