Janusz.W
Ona
kobieto która brzegiem morza rozrywasz powietrze
zatrzymujesz porwane fale
gestami potrafisz ukoić
w oczach sztorm
przemkniemy razem nad trawami i wydmami
kołysząc myśli zaczerpniemy
przy zachodzie słońca
w kwiecie wieku ciał
w pochmurne dni oczekując na szkwał
rozszyfrujesz mowę niespokojnych dusz
spojrzeniem przy lampce wina
rozwiejesz smutki uwikłane w twarz
w niespokojną noc niczym omen
przecierasz zabrudzone sny
i powędrujemy
razem na wprost gwiazd
a gdy powieki będą
zamykać wspomnienia
zamrozimy kartki z kalendarza
o wschodzie i zachodzie powrócimy w oparach kawy
z uśmiechem w garści złapiemy śmierci cień
Ilość odsłon: 1305
Komentarze
Janusz.W
czerwiec 17, 2017 21:13
nie jestem zły masz take życzenie prawo ,,trzymam się
Konto usunięte
czerwiec 17, 2017 21:07
Janusz - myślałem, że zły jesteś, że podałem Twój tekst do nominacji na czerwiec.
Trzymaj się chłopie :)
Justyna Babiarz
czerwiec 17, 2017 21:06
Nie ma sprawy! :))
Janusz.W
czerwiec 17, 2017 21:02
dziękuje za komentarze ) niestetti to świeży produkt )))pozdrawiam gorąco
Konto usunięte
czerwiec 17, 2017 20:55
Ja już chyba ten wiersz Januszku czytałam?
Podoba mi się :-)
Justyna Babiarz
czerwiec 17, 2017 20:48
Plany na przyszłość nie w tym czasie:
"rozbryzgasz niespokojne sny".
Nie moje klimaty niestety, ale liryka miłosna bardzo dobrze literacko zbudowana.
Pozdrawiam Autora :)))