Ada
Przy japońskim stole
Siedzimy na tatami w pozycji seiza.
Twarze o skupionych uśmiechach
kierują się w stronę porcelany,
kruchej jak płatki wiśni niesione
wiatrem do jeziora.
Pałeczkami obracam ryżową planetę.
Żar czuję na plecach i chłód
wody pod stopami. Słomkowy
kapelusz wyznacza azymut.
Itadakimasu*
- wracam z dalekiej podróży.
Szczypta poezji
do końca nie jest odkryta.
* smacznego
Ilość odsłon: 1070
Komentarze
Ada
czerwiec 19, 2017 00:12
ag01 - Miło nam Ciebie gościć (wierszowi i mnie)
ag01
czerwiec 19, 2017 00:02
Taki podróżniczy :) wspomnienie zabrane z podróży :)
To taki wiersz - fotografia :)
Ada
czerwiec 18, 2017 18:15
Zenon Tabis - dzięki za odwiedziny.To wspomnieniowy wiersz( grzeczny i ułożony). Pozdrawiam:)
Konto usunięte
czerwiec 18, 2017 17:30
Ado, przypomniał mi się obiad u Chińczyka. Wiersz nie zwala z nóg. Pozdrawiam.
Ada
czerwiec 18, 2017 17:07
Tomku,
wiersz dziękuje za poczytanie. Przy całym zachwycie dziękuję, że jestem w Europie:)
Konto usunięte
czerwiec 18, 2017 16:47
Przejeżdżałem przez Chiny dwa razy, jadąc do Tybetu.
Ja tego kraju nie rozumiem, choć trochę-bardzo mnie przeraża.
Pozdrawiam.
Ada
czerwiec 18, 2017 15:38
Witam grzybowa,
Druga jest przeniesieniem na ryżowe pola.
Dzięki za chwilę przy wierszu - pozdrawiam:)
grzybowa
czerwiec 18, 2017 13:53
Ładna puenta i pierwsza strofka.
Druga słaba.