ag01
Apocentrum
już tylko pięści spadają z naszego nieba
jak gwiazdy
nie po drodze im orbita pobożnych życzeń
nawet nie dostrzegasz jak daleko odbiegliśmy
od normy
zbyt daleko by wrócić jak gdyby nigdy nic
nie chcę cofać się do czułości objęć
nie z tobą
to niebezpieczne
Ilość odsłon: 2906
Komentarze
Konto usunięte
czerwiec 20, 2017 07:23
Na początku drażniły mnie te opowiedzenia w środku strof (jak gwiazdy, od normy, nie z tobą) jednak czytając ten wiersz po raz któryś zauważyłem że właśnie w tych miejscach na tych słowach tworzy się dobre miejsce aby zatezymać bieg myśli
dlatego uważam że choć nie wnoszą one dla mnie do treści zbyt wiele to dobrze robią dla czytania.
Tak więc jestem ogólnie na tak. Bo treściowo cały wiersz jest ładnie napisany
.. zwłaszcza pierwszy wers zapamiętam na długo...
Było mi miło czytać pozdrawiam
Konto usunięte
czerwiec 19, 2017 20:53
podoba mi się.
Anya
czerwiec 19, 2017 20:44
Ag, opisujesz bardzo prawdziwe historie, które dość często zdarzają się w związkach... Z wysokości nieba, często spada się na samo dno piekła... Myślę, że jesteś dobrą obserwatorką i umiesz napisać z tych obserwacji naprawdę dobry wiersz! Brawo! Pozdrawiam :)
grzybowa
czerwiec 19, 2017 16:12
nie moje klimaty
Konto usunięte
czerwiec 19, 2017 12:52
chyba:
*nie cofnę się do czułości objęć
nie z tobą
to niemożliwe
Bardzo rzadko daję własne wersje, ale tutaj - aż się prosi.
Pozdrawiam.
Konto usunięte
czerwiec 19, 2017 12:40
Jakie to mi bliskie!
Nie można odbudować zaufania kiedy zostanie w tak podły sposób nadszarpnięte